Tak rąbali, tak się przykładali do roboty, że wióry przykryły całe studio, bo zamiast w tartaku, czy w lesie na polanie, robili to pod czujnym okiem kamer, że niby „nie ma na nich cwaniaka”- a to z powodu ich nadzwyczajnego obiektywizmu ( He He He )
Tak im się jakoś osobliwie to udało zrobić, że Drzewo, choć już prawie porąbane - a samo w sobie też w sumie nic nadzwyczajnego, to Drzewo - zyskało sympatię nawet u oglądających program drwali z całkiem innego lasu. W pracy mnie dzisiaj kolega drwal przywitał tekstem, że to łajdactwo tak rąbać publicznie Drzewo, a to nie byle kto- ten mój kolega, tylko taki zacięty drwal, że na czole kazał sobie wytatuować wiele mówiący napis: PIS FOR EVER!
Taki to jest gość, a jednak i jego serce zadrżało widząc tak szkaradny popis.
Tak, Grubszy chyba coś zakumał, że po wejściu – cholera, nie wiem jak się pisze „żona drzewa” Dobra niech będzie, że Jodła – Wracajmy – Grubszy chyba zakumał, że po wejściu Jodły prowadzący lawinowo tracą sympatie, ale ten drugi nijak nie skumał, że się atak przeciwskuteczny robi.
Tak, tak - A teraz uwaga, bo będę ostrzegał!
Jeśli sprawę podchwycą fachmani od propagandy z PiS, zasłużą sobie na prawdziwe lanie.
Jestem niezmiernie ciekaw reakcji, ale już chyba i dureń zrozumie, że to są wewnętrzne walki i stawanie po stronie drwali z TVN, powoływanie się na drwali z TVN, przypisywanie drwalom z TVN nadmiernej bystrości oraz dziennikarskiego obiektywizmu każe traktować ich, by już pozostać przy nomenklaturze leśnej – jak prawdziwe pieńki.
Powtórzę. Jeśli opozycja przyczepi się i hakami zacznie szarpać to, i tak, nieco zmaltretowane Drzewo, jeden taki szpec od miłości, będzie mógł sobie całkiem za darmochę dopisać jakiś procencik do puli, a jak będzie trzeba odpowiedzieć, odpowie bez wahania, albo na przykład
Zapyta „Czy wy aż tacy bezgrzeszni jesteście – wy którzy szarpiecie hakami to Drzewo?
I doda być może, by każdy przypomniał sobie w ramach możliwości swej pamięci, co przez ostatnie 9 lat robił, i czy nigdy nie dal najmniejszej plamy?
Jeszcze uwaga o naszych sprytnych drwalach. Coś mi się nie wydaje, żeby tak się jeden z drugim natrudził przy przerzucaniu łopatą piasku na plażach Miami. Pamięta ktoś scenę z „Żywotu Brajana” gdzie pada moje ulubione zdanie z tego filmu
- Pokażę ci gdzie kopać, ale ty będziesz kopał! -?
piątek, 24 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz